Świadectwa osób podejmujących Krucjatę Jednej Intencji

 

p. Urszula

W sierpniu wysłałem zgłoszenie do Krucjaty Jednej Intencji. Ktoś podarował mi małą figurkę Matki Bożej Fatimskiej, stoi na honorowym miejscu bardzo, bardzo długo. To spowodowało, że dołączyłem do Krucjaty Jednej Intencji.

Teraz nastąpiła wewnętrzna zmiana w odmawianiu różańca - więcej refleksji i zadumy nad każdą jego częścią. Nawet gdy mam dużo pracy i jestem zmęczona, to wieczorem jest sygnał został różaniec do odmawiania i nie czuję tego zmęczenia. Mam nadzieję że osoby zamawiająca różaniec w tej intencji doznają podobnych przeżyć.

 

p. Grażyna

Wiem, że w życiu nie ma przypadków wszystko dzieje się „po coś”. Dlatego uważam, że nie przez przypadek w moje ręce trafiło czasopismo „Ludzie i wiara” z 7 lipca br.. Przeczytałam w nim o Krucjacie Jednej Intencji: „by Maryja była bardziej znana i miłowana, by Jej wezwanie z Fatimy poznał i wypełnił świat”. O nabożeństwie pięciu pierwszych sobót miesiąca przeczytałam już dawno temu i kilkakrotnie i odprawiłem, chcąc w ten sposób wynagrodzić Niepokalanemu Sercu Maryi grzechy i zniewagi Ją obrażające. Teraz od 1 września znowu zacznę. Chciałabym dołączyć do waszej Krucjaty. Zobowiązuje się do codziennego odmawiania jednej dziesiątki Różańca w tej intencji.

Żyjemy w trudnych czasach. Doszło już do jawnej walki sił zła z siłami dobra. W samej tylko Polsce parodiowano Mszę świętą, znieważano Najświętszy Sakrament i obraz nasze Jasnogórskiej Królowej. A na świecie jest jeszcze gorzej. Szatan rzucił już do walki swoją armię to jest LGBT. Dlatego ludzie dobrej woli powinni stworzyć armię Boga i modlitwą przeciwstawić się złu. Jestem Czcicielką Maryi i Jej Różańca i dlatego Różańcem pragnę modlić się w tej intencji.

Różaniec to najlepsza broń przeciwko szatanowi.